Zarząd 'Kijowteleseru' otrzymał podejrzenie — powód.


Szefowa działu Specjalizowanego Przedsiębiorstwa Komunalnego 'Kijowteleserwis' otrzymała podejrzenie o niedbalstwo służbowe. Okazało się, że podczas zakupu sprzętu sieciowego na Internet 'trochę' przepłaciła ponad 50 milionów hrywien. Niemiło, ile pieniędzy zniknęło przez nieuwagę!
Prokuratura miejska Kijowa ujawniała tę skandaliczną sprawę 16 lipca, nawet pomimo prób usprawiedliwienia się przez urzędnika.
Szczegóły sprawy
Zgodnie z dochodzeniem organów ścigania, w 2023 roku 'Kijowteleserwis' i prywatne przedsiębiorstwo podpisały umowę na dostawę sprzętu i jego konfigurację na kwotę 172 milionów hrywien. Jednakże, szefowa komisji przetargowej nie poradziła sobie z obowiązkami i nie monitorowała cen towarów na rynku, co doprowadziło do przepłaty.
'Tak, dostawcy zapłacono ponad 50 milionów hrywien więcej niż rynkowa wartość tego sprzętu. W ten sposób budżet stolicy poniósł straty w tej wysokości'
Odpowiednio, urzędnicy otrzymali podejrzenie o niedbalstwo służbowe, co oznacza niewłaściwe wypełnianie obowiązków przez osoby na stanowiskach, co zagraża interesom państwowym. Obecnie trwa dochodzenie
Ustawa o zaostrzeniu kar za korupcję
Ostatnio Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę, której celem jest zaostrzenie kar za korupcję. To pomoże uczynić system antykorupcyjny skuteczniejszym. Podobny przypadek to podejrzenia o nadużycia w placówce medycznej w obwodzie kijowskim. Pięciu pracowników otrzymało oskarżenia o straty przekraczające 7 milionów hrywien.
W tym skandalicznym przypadku z przepłatą za sprzęt widać, jak ważne jest przestrzeganie przepisów i etyki w strukturach władzy, w przeciwnym razie pieniądze państwa mogą wypływać jak woda.
Czytaj także
- Rada powołała Swiridenko na nowego premiera
- Zeleński powiedział, kiedy ukraińscy żołnierze wrócą z frontu
- Poseł ujawnia, czym kierował się Wołodymyr Zełenski przy aktualizacji Rady Ministrów
- Na Odeszczy zamierzają zburzyć pomnik Puszkina – gdzie dokładnie
- Komitet zatwierdził kandydaturę Swiridenko na stanowisko premiera
- Nardep wyjaśnił, dlaczego w rządzie nie będzie 'nowych twarzy'