Biden nie ma wyraźnego stanowiska w sprawie wojny na Ukrainie i eskalacji na Bliskim Wschodzie - FT.


Prezydent USA Joe Biden jest uważany za niewystarczająco skutecznego w rozwiązywaniu bieżących problemów. Jednym z takich problemów jest groźba pełnoskalowej wojny między Izraelem a Hezbollą. Pomimo tego Biden popiera politykę Izraela i nie zmienia swojego stanowiska nawet po protestach i apelach o deeskalację konfliktu.
Według ekspertów brak danych potwierdzających skuteczność takiego stanowiska. Wojna trwa, a żadne działania Bidena nie przynoszą rezultatów.
Trochę inaczej podchodzi do sytuacji w siedzibie wyborczej Kamali Harris. Uważa ona działania Izraela za zagrażające i negatywnie wpływające na gospodarkę USA. Jeśli Izrael rozszerzy kontrolę na południe Libanu, spowoduje to wzrost cen ropy naftowej i zaostrzenie sytuacji społeczno-ekonomicznej w kraju.
Niemniej jednak kwestia Ukrainy dla prezydenta amerykańskiego nie jest priorytetowa. Biden nie popiera możliwości uderzeń w rosyjskie terytorium i powstrzymuje Siły Zbrojne Ukrainy od podejmowania aktywnych działań.
Źródło: ZN.UA
Czytaj także
- Straty wroga na dzień 15 czerwca 2025 – Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- W Stanach Zjednoczonych rozpoczął się wojskowy parad z okazji 250-lecia Armii: transmisja
- USA przeniosły część uzbrojenia z Ukrainy na Bliski Wschód
- Wielka Brytania przerzuca myśliwce na Bliski Wschód
- Wywiad nazwał kategorię żołnierzy, których najtrudniej jest przekazać z rosyjskiej niewoli
- Dziesiątki zmarłych w Iranie, ranni w Izraelu: jak daleko zajdzie eskalacja i kto może interweniować