W USA zwolniono pracowników, którzy prowadzili dochodzenia przeciwko Trumpowi.


W USA Departament Sprawiedliwości zwolnił dziesiątki pracowników, którzy brali udział w dochodzeniach przeciwko prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi. Według CBS News, zwolniono ponad 30 pracowników.
Wśród zwolnionych było ponad 20 osób, które pracowały nad sprawami dotyczącymi przechowywania tajnych dokumentów u Trumpa oraz prób unieważnienia wyników wyborów z 2020 roku. Sprawami tymi zajmował się były prokurator specjalny Jack Smith.
Źródła poinformowały CBS News, że wśród zwolnionych byli asystenci prawników, pracownicy finansowi i pomocniczy, a także dwóch prokuratorów Departamentu Sprawiedliwości z Karoliny Północnej i Florydy.
Jedna ze zwolnionych pracownic, Patty Hartman, wyraziła swoją opinię: 'Nie ma już zasad. Kiedyś istniała granica między Białym Domem a Departamentem Sprawiedliwości, ale ta granica zniknęła'.
Ostatnio Trump wysłał listy do niektórych międzynarodowych partnerów handlowych, ostrzegając o wprowadzeniu stawek celnych na eksport do USA do 50%. USA przygotowują się również do wprowadzenia dodatkowych stawek celnych dla krajów wspierających 'antyamerykańską' politykę BRICS.
W wyniku dochodzenia przeciwko Trumpowi w USA zwolniono ponad 30 pracowników Departamentu Sprawiedliwości, którzy uczestniczyli w tych procedurach. Może to mieć duży wpływ na sytuację polityczną w kraju, biorąc pod uwagę, że niektórzy zwolnieni pracowali nad bardzo ważnymi sprawami związanymi z antyamerykańską działalnością i możliwymi naruszeniami prawa przez prezydenta.
Czytaj także
- Okupanci cynicznie atakują medyków w regionie Sumy - ranni lekarze
- Dzień Pamięci Ofiar wziętych do niewoli — 'Azow' przedstawił propozycję
- USA ogłosiły rekordową pomoc wojskową dla Ukrainy
- Odpowiedzi na uderzenia Rosji i zmiany w rządzie - apel Zełenskiego
- Zeleński ogłosił nowe świadczenia społeczne i zmniejszenie rządu
- Przygotowujemy nowe dalekosiężne uderzenia - Zelensky zwołał naradę