Ukraińcy ostrzeżeni: konieczna natychmiastowa ewakuacja.


Sytuacja w okolicach Miрnogradu w obwodzie donieckim jest bardzo napięta z powodu zbliżenia linii frontu.
Zgodnie z informacją zastępcy głowy administracji wojskowej Miрnogradu Tatiany Sytnik, w mieście zamknięto na wjazd dwie dzielnice - „5/6” i „Zachodnia” - z powodu zwiększonego zagrożenia. Mieszkańcy mogą tylko opuścić te obszary, które już pozostały bez dostaw prądu.
Miejscowe władze we współpracy z policją i służbami ratowniczymi kontynuują ewakuację rodzin z dziećmi z niebezpiecznych obszarów. Ewakuacja odbywa się zorganizowanymi kolumnami w celu zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa. Pomimo apeli władz, niektórzy mieszkańcy, zwłaszcza z odległej dzielnicy „Nowator”, niechętnie zgadzają się na ewakuację, licząc na przetrwanie działań bojowych w piwnicach.
Na dzień 20 sierpnia w Miрnogradze pozostało 493 dzieci. Sytnik zauważyła, że codziennie wyjeżdża około 50 rodzin, tj. około 120 dzieci. Niemniej jednak niektórzy rodzice nadal ukrywają dzieci przed ewakuacją, co utrudnia pracę władz.
Miejscowe władze rozpoczęły również ewakuację instytucji. Zawiesiły pracę CNAP, oddziału Funduszu Emerytalnego, zamknięto banki. Od 26 sierpnia przestaną działać sklepy spożywcze.
Od 19 sierpnia w Miрnogradzie przedłużono godzinę policyjną ze względu na nasilenie działań bojowych. Podano, że linia frontu znajduje się w odległości mniejszej niż 5 kilometrów od miasta i ostrzeżono, że mieszkańcom pozostały „liczne dni” na ewakuację.
Czytaj także
- Apelacyjny sąd w USA zablokował decyzję o wznowieniu działalności 'Głosu Ameryki'
- Żaby w wrzątku: amerykański admirał zaniepokoił oświadczeniem na temat wojny z Chinami o Tajwan
- Dwa samoloty dziennie: Zełenski wypowiedział się na temat sukcesów Sił Zbrojnych Ukrainy i gotowości do zawarcia pokoju
- Dyplomata oświadczył, że Rosja formuje uderzeniową grupę do ataku na państwa bałtyckie i Polskę
- Strefa śmierci: były szef CIA opowiedział, jak USA zmusiły Ukrainę do 'wypływania krwią'
- Fico i Vučić nagle 'zachorowali' po słowach Zełenskiego o paradzie w Moskwie 9 maja