Zeleński wystąpił z oświadczeniem w sprawie wyborów, negocjacji z Rosją i pomocy wojskowej.


Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stanowczo wyraził swoje stanowisko w sprawie przeprowadzenia wyborów, które zostało podniesione przez Rosję i 'zaczęło brzmieć dzisiaj w USA'.
Stanowczo sprzeciwiam się temu i przerywam te fale, ile mogę. Dla nas bardzo ważne jest, aby odbyły się demokratyczne wybory, które później będą uznane. Nie rozumiem, jak można to zrobić teraz.
Zełenski podkreślił, że przeprowadzenie wyborów w warunkach wojny jest niemożliwe i zadał retoryczne pytanie, jak będą głosować ludzie na okupowanych i przyfrontowych terenach.
Jakie to wybory, kiedy połowa ludności nie będzie mogła głosować? A Kupiańsk? Obserwatorzy pojadą do Pokrowska?
Prezydent wyraził nadzieję na podpisanie nowej umowy z USA i zauważył, że jego relacje z prezydentem Trumpem 'nigdy nie były tak dobre'.
O możliwej umowie z Rosją Zełenski powiedział, że jest to 'bardzo trudne pytanie' i podkreślił, że należy kierować się ukraińskim prawodawstwem.
Prezydent opowiedział o szczegółach negocjacji między USA a Rosją, podkreślając ich powagę i niebezpieczeństwo.
Zełenski zaznaczył również znaczenie współpracy z Turcją jako gwaranta bezpieczeństwa i poinformował o negocjacjach z partnerami europejskimi i 'nieeuropejskimi' w sprawie wsparcia wojskowego i zakupu broni.
Na zakończenie prezydent jednoznacznie wyraził swoje stanowisko, że nie podpisze tego, co przynosi szkodę Ukrainie, i bez obecności Ukrainy nie można zakończyć wojny.
Przypominamy, że Zełenski zaproponował utworzenie jednej armii Europy i określił swoje stanowisko w sprawie negocjacji z FR.
Czytaj także
- Zeleński wyjaśnił, dlaczego Putin nie chce kończyć wojny
- Zeleński powiedział, gdzie Trump podział obiecane przez Bidena 20 tysięcy rakiet
- W Charkowie liczba ofiar śmiertelnych wzrosła, a dwóch rannych jest w ciężkim stanie