Zamach w Damaszku: zamachowiec-samobójca zdetonował się podczas mszy, dziesiątki ludzi zginęły.


Zamach w kościele św. Eliasza w Damaszku
W greckokatolickim kościele św. Eliasza w stolicy Syrii, Damaszku, doszło do zamachu: według wstępnych informacji zamachowiec-samobójca zdetonował się w trakcie mszy. W wyniku wybuchu zginęło co najmniej 25 osób. Informuje o tym
Główny Komisarzpowołując się na Reuters.
Zamachowiec-samobójca zdetonował ładunek wybuchowy w kościele św. Eliasza w dzielnicy Dwelaa w Damaszku, - poinformowała syryjska telewizja państwowa.
Skutki zamachu
Zgodnie z danymi agencji SANA, ładunek wybuchowy był przymocowany do pasa zamachowca. Wnętrze kościoła doznało poważnych zniszczeń: uszkodzone są drewniane ławki, na podłodze leżą zerwane ikony, wokół - ślady krwi.
Po wybuchu siły bezpieczeństwa zablokowały rejon, w którym miał miejsce atak, i rozpoczęły ewakuację ofiar i rannych. Oficjalna liczba ofiar jest nadal ustalana. Przedstawiciele sił bezpieczeństwa jak dotąd nie udzielili komentarzy. Wcześniej liderzy krajów europejskich ostrzegli prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, że jakikolwiek atak na Iran może zagrozić obywatelom państw zachodnich.
Prezydent Donald Trump nazwał amerykańskie uderzenia wojskowe przeciwko trzem irańskim obiektom jądrowym 'imponującym sukcesem militarnym'.
W trakcie mszy w greckokatolickim kościele św. Eliasza w Damaszku doszło do tragicznego zamachu, w wyniku którego zginęło co najmniej 25 osób. Zamachowiec-samobójca zdetonował się, powodując poważne zniszczenia w kościele i ogromny szok wśród lokalnej ludności.Czytaj także
- O czym martwił się Trump przed atakami na Iran: szczegóły od CNN
- Uderzenie USA w Iran: ukraińskie MSZ wydało oświadczenie
- Uderzenie USA w Iran: Pentagon złożył pierwsze oświadczenia